Na przedwiosenne grymasy

Idzie wiosna, a wraz z nią dłuższe dni, więcej słońca, cieplejsza temperatura… Śniegi topnieją, ptaszki śpiewają- jest cudnie. Jednak nie do końca. Nowej porze roku towarzyszą ciągłe zmiany warunków atmosferycznych oraz ciśnienia, co niekorzystnie odbija się na naszym zdrowiu, zarówno fizycznym, jak i psychicznym. Natura budzi się do życia, wydzielając co raz różniejsze nasiona oraz pyłki, które wiosenny wiatr, niczym niechciany ulotkarz, roznosi przywiązanym do kartonu chusteczek alergikom. Bóle głowy, permanentne zmęczenie, zły nastrój, niechęć do otoczenia, a także katar i bóle gardła- to tylko niektóre z objawów tzw. przesilenia wiosennego. Co może nam pomóc w przezwyciężeniu tej niesprzyjającej aury?

  • Ruch

…ale bez przesady. Jakkolwiek powszechnie znany jest zbawienny wpływ wysiłku fizycznego na wydzielanie się endorfin- hormonów szczęścia- to jednak w okresie przedwiosennym  nie powinniśmy brać na siebie zbyt trudnych i wymagających ćwiczeń.

Podczas zimy częściej siedzieliśmy w pomieszczeniach, mniej wychodziliśmy na dwór, generalnie wykonywaliśmy mniej ruchów, nasza sylwetka była skrepowane pod kolejnymi warstwami swetrów, szalików, bluzek etc. Dlatego powinniśmy stopniowo starać się rozruszać swoje ciało. Polecamy spacery, krótkie przejażdżki rowerowe, jogę ( bez przemęczania się).  Lepiej wykonywać lekkie ćwiczenia ale częściej i dopiero z czasem zwiększać intensywność wysiłku fizycznego.

  • Odpowiednia dieta

Nie od dziś wiadomo, że to, co jemy ma duży wpływ na nasze samopoczucie- odpowiednio zbilansowany posiłek może nas zmobilizować  do pracy i wyzwań.

Warto jeść kaszę (źródło witaminy B6 oraz magnezu, które to poprawiają koncentrację oraz pamięć), orzechy (zawarte w nich fosfor, miedź oraz magnez korzystnie wpływają na samopoczucie), ryby ( oddziałują na kondycję oraz wygląd skóry poprzez zawarte w nich kwasy tłuszczowe Omega-3).

Oczywiście w diecie, jak zwykle, mile widziane są warzywa i owoce.

  • Sen

Ilość czasu potrzebna do wypoczynku jest względna. Niektóre źródła twierdzą, że jest to sześć godzin inne, że osiem…- dla każdego człowieka jest sprawa indywidualna.  W zgodzie z naszym biologicznym rytmem powinniśmy tak organizować sobie dzień, aby rano po przebudzeniu czuć się wypoczętym. Jedno jest pewne- przed zaśnięciem powinniśmy unikać bodźców, które  mogłyby nas za bardzo pobudzać, takich jak: kawa, cola,filmy sensacyjne,  horrory.

  • Małe przyjemności

W trudnym okresie przesilenia wiosennego możemy być dla siebie bardziej łaskawi i pobłażliwi niż zwykle. Kiedy czujemy sie smutni lub mamy problemy z koncentracją warto sięgnąć np. po kostkę czekolady. Mała słodkość bardzo pozytywnie wpływa na nasze doznania smakowe, a co za tym idzie poprawia humor. Trzeba pamiętać o rozsądnych ilościach- 2,3,4 kostki, nie cała tabliczka…

Jeżeli środki pieniężne nam na to pozwalają, dobrym pomysłem jest skorzystanie z usług masażysty.  Dobrze wykonany masaż sprawia, że skóra jest elastyczna i gładka, poprzez pobudzenie krążenia poprawia przemianę materii i wydalanie toksyn z organizmu, odręża mięśnie i jednocześnie zwiększa ich zdolność do pracy ( nawet 5 -krotnie!), polepsza  działanie układu oddechowego itd.

Inną opcją jest pójście do kina. Warto zainwestować kilkanaście złotych w dobry film, który pozwoli nam na chwilę zapomnieć o problemach z jakimi się zmagamy. Można też odpuścić na moment swoim ambicjom i wybrać się na produkcję z serii „lekkich, łatwych i przyjemnych” . Nie wstydźmy się śmiać na głupkowatych komediach romantycznych- potrzebującemu wolno.

Kolejną formą przyjemności, jaką możemy sobie zafundować jest spotkanie ze znajomymi. Przebywanie w gronie ludzi  sprawia, że przestajemy się  na sobie koncentrować i zauważamy sytuację innych. Z pewnością dobrze jest obcować z jednostkami pozytywnie nastawionymi do życia, które mogą nas zarazić swoim optymizmem. Ale spotkanie się z kimś, kto również nie jest w „najlepszej formie”  pozwala uwierzyć, że nie jesteśmy sami se swoim problemami.  I choć zabrzmi to brutalnie, mamy możliwość stwierdzenia, że wcale nie jest z nami aż tak źle.

A Wy? Macie jakieś sposoby na przedwiosenną chandrę?

 

 

zdjęcie pochodzi ze strony www. trening- fitness.pl

Podobne wpisy

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *